Dendrobium i Cambria- bardzo proszę o pomoc !
01.08.10 22:36
zgredzioch
Moje Dendrobium mam od zimy, szczęśliwie dotarło do domu i nie przemarzło. Nie trzymałam go na oknie więc nie miał zbyt dużo światła (może wręcz za mało, ale na tabliczce, która była dołączona zamieszczono symbol półcienia)
Nie kwitło zbyt długo, ale kto wie ile już w sklepie siedziało wcześniej. Nawozić zaczęłam dopiero jakieś 2 miesiące temu, mam też jednego falka i dwie cambrie i w sumie wszystkie kwiatki traktowałam tak samo, co teraz widzę było wielkim błędem... (cambrie zaatakował chyba jakiś grzyb, może z przelania - obsiane są takimi jakby czarnymi ziarenkami piasku w skupiskach, szczególnie na młodo wyrośniętych pędach co zahamowało ich rozwój i chyba już całkiem padną )
Natomiast Dendrobium ma pomarszczone pionowo łodygi - wszystkie nawet te młodziutkie, które jeszcze nie kwitnęły. Widzę, że każda z nich szykuje się do kwitnięcia i już od jakiegoś czasu wypuszczają łodygi ale nie rosną bardziej... i teraz nie wiem? czy ten zamiar kwitnienia je tak przesilił, że się pomarszczyły czy to jakieś błędy w pielęgnacji? co dziwne choć czytałam, że to chyba niemożliwe główna łodyga, która już kwitnęła też wypuszcza obok mały pędzik...
Bardzo proszę o radę co robić? więcej podlewać? więcej nawozić? więcej słońca? a może czegoś mniej ? (nawoziłam raz w tygodniu całą zaleconą przez producenta dawkę 1ml na 2 litry wody)
aha listki są bardzo zdrowe, ciemno zielone, ale jedna z tych małych odnóżek jakby zgniła w środku, pociągnęłam ja i wyszła cała z pędu i teraz została po niej pusta skorupka, więc może jednak przelane?
Postaram się wkleić zdjęcia
Proszę o pomoc!
Nie kwitło zbyt długo, ale kto wie ile już w sklepie siedziało wcześniej. Nawozić zaczęłam dopiero jakieś 2 miesiące temu, mam też jednego falka i dwie cambrie i w sumie wszystkie kwiatki traktowałam tak samo, co teraz widzę było wielkim błędem... (cambrie zaatakował chyba jakiś grzyb, może z przelania - obsiane są takimi jakby czarnymi ziarenkami piasku w skupiskach, szczególnie na młodo wyrośniętych pędach co zahamowało ich rozwój i chyba już całkiem padną )
Natomiast Dendrobium ma pomarszczone pionowo łodygi - wszystkie nawet te młodziutkie, które jeszcze nie kwitnęły. Widzę, że każda z nich szykuje się do kwitnięcia i już od jakiegoś czasu wypuszczają łodygi ale nie rosną bardziej... i teraz nie wiem? czy ten zamiar kwitnienia je tak przesilił, że się pomarszczyły czy to jakieś błędy w pielęgnacji? co dziwne choć czytałam, że to chyba niemożliwe główna łodyga, która już kwitnęła też wypuszcza obok mały pędzik...
Bardzo proszę o radę co robić? więcej podlewać? więcej nawozić? więcej słońca? a może czegoś mniej ? (nawoziłam raz w tygodniu całą zaleconą przez producenta dawkę 1ml na 2 litry wody)
aha listki są bardzo zdrowe, ciemno zielone, ale jedna z tych małych odnóżek jakby zgniła w środku, pociągnęłam ja i wyszła cała z pędu i teraz została po niej pusta skorupka, więc może jednak przelane?
Postaram się wkleić zdjęcia
Proszę o pomoc!