Phalaenopsis Mini Mark ładna i łatwa hybryda w uprawie lubiąca ciepłe warunki klimatyczne, w których temperatury dochodzą do 28 stopni C.

Aby roślinę zmobilizować do kwitnienia należy zmniejszyć temperaturę do 16 stopni C ,czasami to pomaga, jednak nie zawsze. Trzeba jednak pamiętać, że tak niska temperatura może być tylko przez krótki czas utrzymywana.

Podlewać należy obficie co wynika z moich doświadczeń. U mojej rośliny korzenie są zawsze zielone. W czasie upałów można roślinę spryskiwać uważając na to, aby do stożka wyrostu nie dostała się woda.

Przy nawożeniu obowiązuje zasada - mniej a częściej.

Moją roślinę mam już około 5 lat i kwitnie licznie co roku dwoma pędami.

Podłoże które używam to na dnie doniczki włókno kokosowe i reszta to średnia kora z niewielką ilością sphagnum. Stoi na południowym oknie.

Obok equestrisa var alba to jest drugi storczyk , który na pewno do mnie zawita. Słodkie są te biało-pomarańczowe kwiatuszki.

Niektórzy nawet twierdzą, że on pachnie jednak ja jeszcze niczego nie wyczułam

Dziś przy kąpieli moich pupilków odkryłam u Phalaenopsis Mini Mark dwa pędziki więc się zapowiada interesująco

Gratulacje Mój zaczyna zawiązywać pąki już powoli.

A to mój Mareczek, a właściwie 3 Mareczki, bo w doniczce są dwie rośliny, z czego jedna wytworzyła basal keiki. Już nie mogę się doczekać piegowatych kwiatuszków.

Pączki u mojego MiniMarka

Piękne te WASZE MM ciągle mam ochotę na kupno tego cuda i ciągle coś mi nie wychodzi ale jak mawiają co się odwlecze to nie uciecze

Carmello pięknie nazwałaś swojego MM mam sentyment do tego imienia ale dużo pączusiów

Storczyki Wiki Widząc Twój okaz nie sposób powiedzieć coś niesamowitego urzekającego efektownego , widać że nawóz jest naprawdę rewelacyjny

Mój Phalaenopsis Mini Mark kwitnie nieustannie, ach te kropki

Niedługo rozkwitnie

Bardzo się cieszę, że już tyle osób może się poszczycić kwitnieniami tego storczyka w swoich domach. Bardzo mi miło gdy widzę tyle zdjęć kwitnień oraz rozwój tematu o danej hybrydzie.

Tworzycie wszyscy wyjątkową jakość tego forum właśnie takimi wpisami.

Dziękuję.

Ten Phalaenopsis właściwie nie robił na mnie wielkiego wrażenia. W zeszłym roku moja przyjaciółka marzyła o nim więc jej kupiłam w prezencie, i myślałam sobie co ona w nim takiego widzi.
Potem trafiłam na forum i każdy się nim zachwyca tylko nie ja.
Tak było dopóki nie pojechałym na wystawy i nie zobaczyłam tego koszyka pełnego jego kwiatów, lub kilka sztuk na podkładce. Pomyślałam, to jest to. Kilka sztuk w jednym i oto nadarzyła się okazja kupienia 4 naraz.
Fotka w promieniach słońca.

Po tygodniu okazało się, że mają kilka wełnowców. Oczyściłam i zastosowałam środki zwalczające to paskudztwo. Po kilku dniach przesadziłam do nowego podłoża.
Przy przesadzaniu odkryłam jeden nowy pędzik, wielkości kilku milimetrów.
Drugi, który przy zakupie miał 1 cm. urósł do 3 cm.

Tak wyglądają dzisiaj.

Wspaniałe efekty Twojej troskliwości!

Mój pierwszy kwiatek na MM. Dwa pierwsze pąki opadły. Ten się rozwinął.

Mini Mark

Kiedyś zobaczyłam w internecie MM i się zakochałam. Odkupiłam jednego w zeszłym miesiącu (jak się okazało w dość kiepskim stanie - korzenie, liście... osad), otoczyłam czuła opieką i bardzo szybko zaczął wypuszczać pęd kwiatowy... liczę, że z początkiem roku pokaże mi jaki jest śliczny.

Lesnerekco to za biały nalot u podnóża liści?

Mój już rozwinął pierwszego kwiatka. Ma obecnie 4 pędy na dwuch roślinkach i na jednym rozgałęzienia.

MM kupiłam na allegro z takim właśnie nalotem, wygląda na to, że był podlewany zbyt twardą wodą. Po przetarciu wodą z sokiem z cytryny znów jest piękny i zielony. Jak rozkwitnie wkleję foto.

Tak, tak tak! Już wiem co na pewno kupię na wiosnę

MM otworzył pierwszy kwiat.

Mój ma znów dwa pędy i już pączki, ale nie cieszę się póki co, bo jak na razie co pączek wyrośnie to odpadnie

kwitnienia cd.