I kolejne pytanie..

przesuszona roślina - zawsze może "ożyć" jeśli się ją nawodni...

pytanie brzmi: jeśli roślina jest przelana a jej system korzeniowy zniszczony... co wtedy ?
tylko powolna śmierć ?

Wtedy można spróbować reanimacji w keramzycie, żwirku czy Sphagnum. Każda metoda ma swoje plusy i minusy i każda z nich daje szanse na uratowanie rośliny.

Wyjąć, wysuszyć, obciąć wszystkie gnijące lub miękkie korzenie, posadzić / ja reanimuję w zwykłym podłożu, ale wątków i możliwości nauki tu, na forum masz mnóstwo/ nie podlewać przez tydzień, zapewnić dużo światła- nie słońca, KAŻDY ożyje

Radziłabym ,żebyś założył swój kącik w dziale Moja kolekcja- wtedy mamy łatwiejszy podgląd twoich problemów i radości, nie trzeba skakać po wątkach.

Drodzy mili. Proszę się trzymać konwencji forum i nie robić bałaganu tematycznego.

Bardzo proszę by jeden temat = jeden problem, a nie jak w tym przypadku (przed uporządkowaniem) jeden temat równa się już 3 problemom (co z roślinami + semi-hydro/hydro + reanimacja).

W związku z powyższym ten temat zamykam i proszę kontynuować każdy temat w osobnym wątku na przyszłość.