Znana również pod synonimem Trudelia cristata. Lubi jasno, ciepło w dzień jednak w nocy mogą temperatury spokojnie spaść do 10 stopni C co przyśpieszy jej kwitnienie.

Zazwyczaj jest uprawiana w doniczkach wypełnionych gruba korą i łupinkami orzecha laskowego. Należy ją podlewać po wyschnięciu podłoża i nawozić raz na dwa tygodnie podaną dawką przez producenta.

Moją roślinę kupiłam w maju tego roku kwitnącą. Niedawno przekwitła i już znowu pojawiły się pąki, które dość powoli rosną. Kwiaty są woskowe, pachnące i długotrwałe około 8 tygodni.

Tę Vandę trzymasz w doniczce?

Tak trzymam w doniczce i nigdy bym nie przypuszczała, że jej tam tak dobrze będzie. Czytając o niej nie spotkałam się z uprawą bez substratu i postanowiłam sama spróbować. Dzisiaj mogę powiedzieć, że warto

Trudno w to wszystko uwierzyć ponieważ ten storczyk doprowadził mnie już nie raz do wysokiej gorączki a mianowicie nazywane przeze mnie pędy okazały się keikami co mnie bardzo cieszyło, jednak po krótkim czasie pokazały się właściwe pędy których było 9. Radość moja nie znała granic. Niecierpliwie czekając na wzrost pędów zaobserwowałam ich całkowity zastój, ani rusz, jak zaklęte.
Zastanawiając się co teraz mam zrobić, aby żadnego błędu nie popełnić szukałam informacji na obcojęzycznych forach i tak naprawdę nic bogatego w informacje nie znalazłam.

Oglądając zdjęcia osób, które uprawiają tego storczyka postanowiłam do jednej z nich napisać o moim problemie. Ta właśnie osoba podpowiedziała mi, że najpierw storczyka przesadzić w sam seramis, a potem postawić go w miejsce na 4 tygodnie gdzie temperatura nie jest ani większa ani mniejsza niż 15 Stopni C i uzbroić się w cierpliwość. Po tym czasie przenieść na południowy parapet a jak się zrobi ciepło na balkon. Postąpiłam z roślina według wskazówek co okazało się absolutnym sukcesem, który widać na zdjęciach.

Tutaj piękny wzrost korzeni w seramisie.




Dwa keiki, jeden z lewej z pędem a drugi z prawej. Obydwa widoczne w tyle rośliny.




Pędy z jednej strony




Pędy z drugiej strony




Roślina w całości




Dodam, że na każdym pędzie znajdują się dwa albo trzy pączki.

Mam nadzieje że półroczne czekanie się opłacało i wkrótce będziemy mogli nacieszyć oczy tą pięknością.

Wspaniała! Teraz tylko cierpliwie czekać aż otworzy wszystkie pączki!

Jolu, uparcie i do przodu ! Pokażesz nam kwiaty, prawda ?

Jeszcze nie wszystkie się otworzyły, ale już można oko nacieszyć

Cieszysz również i nasze oczy. Pięknie Ci zakwitł.

Jest piękna, taka drapieżna

Jolu, masz niesamowite podejście do roślin, jak i determinację w doprowadzeniu do kwitnienia.
Gratuluję takiej ilości kwiatków. Warżka ma takie śmieszne wąsy. Na niektórych kwiatkach wyglądają jak kły drapieżnika.

Cudowna roślina, naprawdę ma imponującą ilość kwiatów Gratuluję wytrwałości, bo przecież one ot tak sobie same nie zakwitły

Piękna vanda ,gratuluję tylu pędzików

Jolusiu, chciałam zapytać o szczegóły - w jaki sposób posadzona jest ta Vanda w seramisie? Czy roślina umieszczona jest w zwykłej doniczce storczykowej z otworami na dnie, czy jest to może uprawa hydroponiczna? No i co się z powyższym wiąże - jaką metodą i jak często podlewasz swoją vandę?

Twoja roślina jest po prostu oszałamiająca. Podoba mi się tak bardzo, że jak tylko nadarzyła mi się okazja, też sobie taką zakupiłam. Teraz właśnie do mnie jedzie, a ja się zastanawiam jak jej dogodzić. Moje doświadczenie z Vandami ogranicza się do uprawy wazonowej, a tu widzę, że przydałoby się inne podejście.

lotte

Latem storczyk stoi na dworze w małej szklarence na dość nasłonecznionym miejscu gdzie temperatury dochodzą do 30 stopni. W tej sytuacji seramis jest prawie że ciągle wilgotny to widać po jego kolorze bo jest wtedy ciemno pomarańczowy.

Jeśli chodzi o doniczkę to jest taka nietypowa bo smukła i wysoka z dziurkami na wszystkich stronach.

Zimą uprawa nie jest wcale taka prosta jak się nie ma ciepłego parapetu bo wtedy seramis tak szybko nie przesycha i trzeba bardzo uważnie obserwować rozwój korzeni. W tej porze roku w większości spryskuję storczyka niż kąpie i jak na razie służy mu to.

Dziękuję bardzo za wskazówki. Postaram się z nich skorzystać, ale nie mam niestety możliwości przeniesienia roślin z mieszkania na lato.

Moja vanda przyszła posadzona w korze, w doniczce o średnicy 9 cm. Ma jeden pęd z dwoma kwiatami, trochę różniącymi się od tych na zdjęciu - warżka nie jest rozwidlona na końcu. Niby wiedziałam, ale i tak jestem zaskoczona, że ona taka niewielka jest Bardzo się cieszę, że mam ją u siebie