Storczyka posiadam w swojej kolekcji 4 lata i mogę z całą pewnością stwierdzić, że to jeden z łatwiejszych w uprawie roślin. Każdego roku zostaje przeze mnie dzielony na 4 nowe rośliny ponieważ rośnie w bardzo szybkim tempie i nie mieści się w doniczce.
Co do uprawy to należy dwóch rzeczy przestrzegać, a mianowicie różnicę temperatur między dniem a nocą i letnie wakacje na balkonie. Podczas lata należy dość obficie podlewać jednak zima zdecydowanie mniej. Storczyk stoi na wschodnim oknie gdzie temperatury dochodzą do 20 stopni C. Podlewany jest po lekkim przeschnięciu podłoża. Kwiaty utrzymują się długo przy niskich temperaturach i tylko szkoda, że nie pachną.

Dokładnie tak jak mówisz Jolusiu. Storczyk łatwy w uprawie, gdy tylko dopilnujemy bardzo prostych wytycznych uprawy tej hybrydy.

Ciekawostką jest to, że hybryda ta to nie krzyżówka dwóch Oncidiów lecz Cyrtocidium Aloha Iwanaga z Oncidium varicosum, a pomimo tego posiada nazwę rodzajową Oncidium.

Ja z moim Oncidium nie mam łatwo. Po podzieleniu stare pseudobulwy zamierają. Obydwa osobniki mają nową pseudobulwy, ale bardzo wolno rosną

Argulina opisz proszę jak uprawiasz swoje Oncidium to ci coś podpowiemy

Jolu czy moje Oncidium to jest takie samo:

Beatrice wygląda mi na takie samo jak moje. Gratuluje kwitnienia

Ono kwitło u mnie latem, podzieliłam je potem na dwie rośliny, jedna ma ładniutki przyrost może niedługo zakwitnie

Wygląda na to , iż ja również jestem szczęśliwą posiadaczką takiego samego storczyka !
W tej chwili nie kwitnie , aczkolwiek trochę mnie martwi . A jak twój się zachowuje ? Czy one w czasie zimy nie wypuszczają liści? Jak to jest z twoim ja mam swojego od lipca.

Oncidium nie wypuszcza liści tylko pseudobulwy. Intensywnym okresem wzrostu jest wiosna i lato, wtedy kiedy pseudobulwy wyrastają i dojrzewają po to, aby w późniejszym czasie móc zakwitnąć. Nie ulega jednak wątpliwości, że i zimą jakaś pseudobulwa się pokaże, ale ona nie jest tak dorodna jak te wcześniejsze i nie rośnie tak szybko jak latem. Zimą można powiedzieć że Oncidium odpoczywa, jednak to nie jest zasada, która zawsze obowiązuje.

Mój Sweet Sugar pachnie późnym popołudniem cytrynowo ale niezbyt nachalnie

Moje na chwilę obecną wypuściło pseudobulwę i z niej pęd kwitowy, już nie mogę się doczekać tych pięknych motylków.

Rośnie jak na drożdżach, mam nadzieję, że już niedługo .

A teraz moja roślinka wygląda tak