Zakupiony w maju 2011 u Schwertera jako sadzonka mająca około rok do kwitnienia. Zakwitła po pół roku.

Podłoże: zaraz po zakupie przesadzona do przezroczystej doniczki 8cm w podłoże złożone z kory sosnowej, pumeksu, spagnum i chipsów kokosowych.
Podlewanie: po przeschnięciu podłoża.
Wystawa: metr od dużego południowego okna balkonowego
Wilgotność: od 40%-60% w dzień do 80% w nocy.
Temperatura: 22-24*C w dzień, około 20*C w nocy
Nawożenie: co 3-5 tygodni (jak mi się przypomni)
Woda:deszczówka, w zimie deszczówka lub akwariowa pół na pół zmieszana z wodociągową (ale bardzo dobrą głębinową)
Kwiaty: 1-1,5 cm, niezbyt trwałe, rozwijają się na pędzie stopniowo
Zapach: nie wyczuwam

Pęd pojawił się na początku sierpnia, rozkwitnięcie pierwszego kwiatka po ok.2 m-cach (na początku października)

Małgosiu, prześliczne cacuszko

Dziękuję, ja też go kocham choć taki niepozorny ale cały czas przedłuża pęd i sobie kwitnie po jednym kwiatuszku W sumie czeka on cierpliwie na orchidarium ale jakoś długo schodzi mi to jego tworzenie

Ja też ostatnio nabyłem od Popowa Phalaenopsis deliciosa. Jako podłoże służy jej tylko i wyłącznie seramis, rośnie pod szkłem z innymi miniaturowymi Phalaenopsis i chyba zaczyna mieć się dobrze bo wczoraj zauważyłem nowy korzeń Pozostaje teraz czekać na nowe liście i kwiaty