W sierpniu dostałam przesyłkę z Miltonia schroederiana, niestety, w wyniku pomyłki pocztowej priorytetowa paczka dotarła do mnie po 7 dniach. Opisuję to szczegółowo, ponieważ wydaje mi się, że długotrwałe zamknięcie rośliny oblepionej wprost kwiatami w stosunkowo małej, ciepłej i wilgotnej przestrzeni zaskutkowało samoistnym zapyleniem. Torebkę nasienną sfotografowałam 1 września:



Przez dwa miesiące torebka nasienna znacznie pogrubiała, myślę, że zgodnie z danymi, które podał Cymbidium, dojrzeje ok. stycznia.

Dokładnie tak się stało, torebka pękła i stałam się posiadaczką chmurki żółciutkich nasionek. Część wysiałam do podłoża, resztą chętnie się podzielę, jeśli macie ochotę na eksperymenty.

Witaj
Do jakiego podłoża posiałaś nasionka?

U mnie w tej chwili zakwitło Dendrobium nobile. Zastanawiam się właśnie nad jego zapyleniem.

Z góry dzięki za wszelkie wskazówki

Wysiałam po prostu pod dorosłe rośliny, co było głupim zmarnowaniem nasionek- oczywiście, spłynęły przy pierwszym namaczaniu.

Może skuteczne by było wysianie na płaski podstawek ze sphagnum

Pozdrawiam

Nesko, nasiona leżą już na pożywce u mnie na labie od tygodnia Ale cała masa jeszcze została na "kiedyś"
Trzymaj kciuki, żeby się udało ^^
Jeśli chcesz sama eksperymentowac to wysiej nasiona do w miarę czystego mchu z odrobiną piasku i powpychaj pod powierzchnię mchu w kilku miejscach pocięte kawałki korzeni rośliny matecznej. Najlepiej poświęc 2-3 zdrowe i młode, najlepsze będą fragmenty zaraz za stożkiem wzrostu. Daj też kilka kawałków starych. Potrzebne są grzyby mikoryzowe z "mamusi", żeby nasionka wykiełkowały Zawiń je szczelnie w przeźroczysty worek i trzymaj w stałej temperaturze, najlepiej 20-24 stopnie.


Vandzia, wysianie do samego sphagnum najpewniej nic by nie dało.

Witam

Czy chodzi tutaj o konkretny gatunek mchu? Czy może być np. taki z działki z odrobiną piasku na spodzie?

Pozdrawiam

Chodzi o mech torfowiec - Sphagnum sp. - taki z działki się nie nadaje

Boziu, nie mam czasu, ani warunków na takie eksperymenty , nie ma to jak fachowiec

Jeszcze Ci za rok-dwa odeślę stadko maluchów po Twojej mamie