Kupiłem dziś dziwnego Phalaenopsis. Jest piękny... Ale na dwóch kwiatach ma po jednym prętosłupie, ale po dwie warżki!
Skąd się bierze taka anomalia?

Mutacje wywołane zbyt potężnym przemieszaniem materiału genetycznego, co u hybryd Phalaenopsis jest wielce prawdopodobne. Może to być również wynik presji fizjologicznej wywołanej przez sztuczne pędzenie roślin na regulatorach wzrostu przez producentów.

Spotkałem się z kilkoma różnymi mutacjami w ciągu ostatniego roku - jedną z najciekawszych były wykształcone dwa dodatkowe prętosłupia (bez warżki) na płatkach pierwszego okółka (tych dwóch za prętosłupiem). Trafiła mi się też jedna roślina, która miała kwiaty zrośnięte po dwa i po trzy na pędzie kwiatowym oraz roślina, która na jednym pędzie miała kwiaty peloric (płatki pierwszego okółka nierozwinięte do końca) a na drugim wykształconym pędzie kwiaty normalne (tutaj mutacji uległ jeden ze stożków wzrostu pędu kwiatowego). Inne często się pojawiające to deformacje płatków, rozmazy koloru w miejscach, gdzie powinno go nie być, niewykształcanie niektórych części rośliny w pełni czy też wytwarzanie ich w nadmiarze (patrz Twój przypadek). Nie wiem natomiast, czy mutacje takie się utrzymują czy są też tylko aberracjami jednorazowymi.
To tyle ode mnie

Dzięki boziu!
Pewnie czas pokaże, czy przy następnym kwitnieniu one się pojawią.
Przy okazji uderzył mnie nietypowy wygląd stożka wzrostu w tej samej roślinie. 'Coś' tam jest w ilości 2 sztuk, co nie wygląda na kolejny liść. Na razie jednak jest za małe, żeby nawet snuć domysły.

Oznacz proszę roślinę, a kiedyś, gdy znów zakwitnie, daj mi znać, czy zmiana jest permanentna

Jasne!
Sam jestem ciekaw czy to tylko chwilowe!

o kurcze ale cudak! Do czego to doprowadzają producenci faszerując rośliny hormonami...

KattiYo napisał:o kurcze ale cudak! Do czego to doprowadzają producenci faszerując rośliny hormonami...

Zielska to zielska... Ale popatrz na ludzi nafaszerowanych hormonami, sterydami i innym świństwem...