Storczyki Wiki - Orchids Wiki
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Forum Storczykowe Storczyki Wiki - Orchids Wiki. Uprawa, warunki, identyfikacja, porady i ciekawostki. Przekroczyliśmy liczbę 1500 fanów na Facebooku! Bądź wśród nich Smile






 

Display results as :
 


Rechercher Advanced Search

Zobacz posty od ostatniej wizyty

Zobacz swoje posty

Zobacz posty bez odpowiedzi

Uprawa wazonowa w keramzycie
by karunia11 11.01.15 8:52

keramzyt
by karunia11 11.01.15 8:36

keramzyt
by karunia11 11.01.15 8:31

New Member
by Robert Russell Ritchie 26.10.14 7:05

Ascocenda- odpadające liście
by AGA 17.09.14 23:43

Phalaenopsis - znaczenia na liściach
by bestiarka 30.08.14 3:34

Jak pomóc Cambrii? Proszę o opinie.
by AGA 17.08.14 2:49

Orchidarium Smoczycy
by piotr.r 29.07.14 3:32

Aerides houlletiana
by Jolusia 23.06.14 6:45

Vanda - szkodniki
by Nemezis 22.06.14 9:16


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down Wiadomość [Strona 1 z 1]

jakkie89
jakkie89
Mam duży problem z dwoma cambriami kupionymi na przecenie. Mianowicie jakiejś pół roku temu wypuściły nowe pseudobulwy, tyle że od dobrych paru miesięcy nie rosną, nie marnieją, nie puszczają korzeni- stoją w miejscu. Nie wiem co może być powodem. Może zastosować bardziej azotowy nawóz? Myślałem o odchodach gołębi oczywiście odpowiednio rozcieńczonych. Poza tym jak doprowadzić ją do kwitnienia? Problem tyczy sie też Oncidium w pewnym stopniu. Pozdrawiam
Cattleya
Cattleya
hmm w tym okresie, ja osobiście częściej podlewam nawozem, przesuszam zwykle luty-marzec, zakwitają wtedy jesienią. Więc musisz czekać.


u mnie uparciuchy kwitną tylko po przesuszeniu Laughing
jakkie89
jakkie89
Hmmm ale zauważyłem, że gdy podlewam je regularnie to cała woda pochłaniana jest przez stara pseudobulwę. Może warto poczekać az stara pseudobulwa się pomarszczy a dopiero potem zacząć opiekę nad młodymi?
Gogi
Gogi
U mnie cambrie i oncidia obecnie rezydują na balkonie. Podlewam przez namaczanie tak co 7 dni choć teraz z powodu urlopu będą musiały wytrzymać 10; specjalnie nie nawożę, raz na któreś podlewanie zmniejszoną dawką nawozu do storczyków w zależności,który mam rozrobiony. Dużą pomocą są doniczki gliniane,które dość dobrze trzymają lekką wilgotność zwłaszca,że na dno każdej jest wysypana gruba warstwa keramzytu a dopiero później właściwe podłoże. Stoją w cieniu, na tacce z keramzytem, który dodatkowo dostarcza odpowiedniej wilgoci. I ładnie puszczają pseudobulwy. Nie staram się przyśpieszać ich rozwoju, każda robi to we właściwym dla siebie tempie ale ciągle mnie zaskakują tworzeniem nowych przyrostów. Przesuszanie mają wtedy, kiedy jadę na dłuższy urlop, czyli jesienią.
Neska
Neska 
 
jakkie89 napisał:Hmmm ale zauważyłem, że gdy podlewam je regularnie to cała woda pochłaniana jest przez stara pseudobulwę. Może warto poczekać az stara pseudobulwa się pomarszczy a dopiero potem zacząć opiekę nad młodymi?

Zapewniam cię, że roślinka dokładnie wie, do której pseudobulwy kierować wodę, stara pseudobulwa pełni właśnie rolę spichlerza. Very Happy A młode w tym czasie powoli dojrzewają.
Pół roku po traumatycznych przejściach, które doprowadziły do przeceny, to bardzo krótko. Gratuluję ci tak szybkich postępów w uprawie, ale doradzam spokój, cierpliwość i regularne podlewanie. ok
Niunion
Niunion
Moja Cambria nie kwitła przez 2 lata. Dopiero teraz jak wystawiłam ja w jaśniejsze miejsce i zaczęłam rano spryskiwać wodą- wypuściła pęd kwiatowy:) Nareszcie!!! Smile
jakkie89
jakkie89
dziękuje wam za pomoc. Teraz jako laik jeżeli chodzi o cambrie i oncidia zadam kolejne pytania. Dzisiaj przesadziłem większość z nich w sphagnum. myślę właśnie o tym aby zrobić eksperyment i wszystkie wystawić na balkon do cieniu. Wyjeżdżam do Białowieży na praktyki za parę dni i wydaje mi się że na zewnątrz będą miały zdecydowanie większą wilgotność powietrza. Mam także oczko wodne na ogródku i zastanawiam się nad umieszczeniem ich wśród innych roślin tak aby nie padało na nie słońce, ale tu pojawia się problem gdyż mogą zaatakować je różne szkodniki, od insektów po ślimaki.
Kolejną alternatywą jest małe akwarium w które wejdą wszystkie. Postawie je na balkonie spód akwarium wysypę keramzytem i co jakiś czas będę spryskiwał keramzyt oczywiście będę je także namaczał.
Co myślicie o tym? Który sposób będzie najbardziej korzystny dla moich Oncidieae
kambodza5
kambodza5
Moją Cambrię kupiłem w Austrii w 2008 roku. Co roku kwitnie +/- miesiąc wcześniej. Stoi na parapecie od strony północnej domu
(w kuchni) ma dużo ciepłego powietrza ale nie można zapomnieć o wietrzeniu ( o świeżym powietrzu ).
Ma pół cień jedynie od godziny ok 17-20 ma więcej słońca. Podlewam ją zazwyczaj w soboty i przelewam doniczkę dużą ilością wodą z kranu. Nawożę ją raz w miesiącu od wiosny do końca lata. Przechodzi okres spoczynkowy 2 tygodnie po kwitnieniu i wtedy trzymam ja zupełnie sucho(bez podlewania) a potem już normalnie co tydzień podlewam. Po okresie miesiąca po kwitnieniu wypuszcza nowy przyrost. W okresie zimy przestaje rosnąc. Wzrost ponawia na wiosnę dlatego też na wiosnę nawożę ją co miesiąc. Przeszkodą mogą być ślimaki które kochają surowego ogórka. Moja Cambria jest bardzo odporna na wszelkie choroby. Raz ja przesadzałem i wyciąłem jej za dużo korzeni, wtedy bulwy pogubiły liście i pomarszczyły się, ale nowe przyrosty są zdrowe i ładne.
Kerstin&Kermit
Kerstin&Kermit
To i ja spróbuję twojego sposobu z moją Cambrią, i zobaczę jaki będzie tego efekt? Chciałabym się doczekać własnego kwitnienia u Cambrii.
Efka
Efka 
 
jakkie89 napisał:Mam duży problem z dwoma cambriami kupionymi na przecenie. Mianowicie jakiejś pół roku temu wypuściły nowe pseudobulwy, tyle że od dobrych paru miesięcy nie rosną, nie marnieją, nie puszczają korzeni- stoją w miejscu. Nie wiem co może być powodem. Może zastosować bardziej azotowy nawóz? Myślałem o odchodach gołębi oczywiście odpowiednio rozcieńczonych. Poza tym jak doprowadzić ją do kwitnienia? Problem tyczy sie też Oncidium w pewnym stopniu. Pozdrawiam
Trochę poniewczasie odpowiedź,ale może komuś się przyda. Moim oncidiowatym,miltoniowatym bardzo służy biohumus stosowany w minimalnych dawkach, ale regularnie. Gdy najintensywniej rosną, daję kropelkę więcej. Na przekór temu, co czytam nieraz w sieci, że powinny być posadzone w drobnym podłożu, zaczęły mi się 'udawać' w grubej korze z dodatkiem łupinek od fistaszków i dobrym drenażem (łupinki są super,ale pumeks ogrodowy też dobry. Takie podłoże jakiś czas trzyma wilgoć, ale nie jest mokre, przy przesadzaniu nie mogę się nacieszyć zdrowymi korzeniami. Cambrie, niestety, nie dożyły tego patentu, marniały, karlały... i już ich nie ma.

Sponsored content

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry Wiadomość [Strona 1 z 1]


Orchids Wiki 2009-2012 • Made in Poland • Site powered by Forumotion

Create a forum on Forumotion | ©phpBB | Free forum support | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje