Miltoniopsis Herralexander to piękna, "komercyjna", hybryda wyhodowana w USA stosunkowo niedawno, bo w 1992r. Jego rodzice to M. Alexandre Dumas i M. Herrenhausen . Widać na nim staranną selekcję koloru i kształtu. Ma duże, bratkopodobne, pachnące kwiaty, które utrzymują się do 5 tyg. Jak wszystkie miltoniopsisy ma bardzo płaskie pseudobulwy wyrastające ciasno obok siebie, zakończone jednym liściem. Liście są szarawe, wąskie i ostre. W naturze /Kostaryka, Ekwador, Panama/ miltoniopsisy rosną w obszarach podwyższonej wilgotności, ale ich krzyżówki świetnie radzą sobie w naszych domach.

Moja roślinka jest u mnie od stycznia br. Nie lubi zraszania, a nawet zamgławiania. Rośnie w średnim, standardowym podłożu. Co 3-4 dni zanurzam doniczkę, ale na 3 cm powyżej linii wody, ponieważ chcę uniknąć gnicia psb. Nawożę co czwarte podlewanie. Tak uprawiany miltoniopsis bardzo szybko wypuścił dwie pseudobulwy i pędy kwiatowe. Powiem szczerze, po lekturze opinii na temat miltonii i miltoniopsisów, bałam się, że nie podołam; teraz jestem przekonana, że ich uprawa jest wręcz zupełnie prosta, a kwitnienia wprost bajeczne!

Tu widać charakterystyczne cechy budowy miltoniopsisów:



Już lada dzień:

Nesko, niecierpliwie czekam na zdjęcia kwiatów. Gratulacje ! Ja w wielu miejscach czytam, że Miltonie (i pokrewne) są trudne w hodowli. Dlatego się na nie nie skusiłam jeszcze (u mnie różnie bywa z wilgotnością).

Michelangelo już pisał, że nie trzeba przejmować się harmonijkami na liściach, najważniejsza jest wilgotność podłoża, a właściwie wyczucie optymalnej wilgotności / mokro, ale nie przesuszyć i nie zalać/. Nie jest to takie wcale trudne, nawet w warunkach kaloryferowych grzań. Zapomniałam napisać o ważnej rzeczy: każdy mój storczyk ma 1/3 doniczki gruboziarnistego keramzytu, doniczki są gęsto podziurawione, stoją w osłonkach zawieszone 2 cm nad dnem, bez nawilżenia od dołu.

Gratuluję własnego pędzika na Miltonii. Teraz czekamy na kwiatki.

Proszę bardzo! Na razie kwiat jest jeszcze żółtawy, za parę dni będzie śnieżno- biały, pojawi się też w godzinach południowych cudowny zapach, który ja określam jako cierpki rabarbar

No no no jak się pięknie prezentuje jeszcze jak rozkwitną wszystkie pączki...Taka mała roślina a tyle kwiatów będzie mieć. Gratuluję

Czekanie zostało nagrodzone pięknym kwiatkiem.
Jak wszystkie pąki rozkwitną to będzie piękny widok.

Mamy 7 ogromnych w stosunku do roślinki, pachnących kwiatów