Gongora galeata
26.09.11 23:35
boziu
Roślina pochodzi z hodowli Pani Marty Uścieńskiej. Duża i rozrośnięta przesadzona została na pokaźnych rozmiarów podkładkę z dużą ilością torfowca. Wisi na samej górze siatki z roślinami obok Catasetum ochraceum - do zdjęć przewieszona na dół
Otrzymałem ją z jednym pędem kwiatowym, ale w szklarni rozwinęła drugi, chociaż byłem pewien, że przy takiej zmianie warunków zatrzyma on rozwój. Kwiaty pachną cierpko z lekką nutą mandarynki. Zaczynają przed południem i koło 15 już nic praktycznie nie czuć.
Dwie najstarsze pseudobulwy przeniosłem na osobne podkładki aby uzyskać nowe rośliny, a matecznej przydarzył się wypadek, gdyż spadła pod moją nieobecność. Trochę się poturbowała i "sama" podzieliła. Wypuszcza teraz 4 nowe przyrosty, ale wygląda na to, że kolejne 4 zaczynają się wybijać. Liście posiadają brązowe plamki z powodu zbyt suchego powietrza u Pani Marty. Nowe przyrosty mają prawidłowe liście.
I zdjęcia (robione jakiś tydzień temu):
Wieczorem dorzucę aktualne zdjęcia.
Otrzymałem ją z jednym pędem kwiatowym, ale w szklarni rozwinęła drugi, chociaż byłem pewien, że przy takiej zmianie warunków zatrzyma on rozwój. Kwiaty pachną cierpko z lekką nutą mandarynki. Zaczynają przed południem i koło 15 już nic praktycznie nie czuć.
Dwie najstarsze pseudobulwy przeniosłem na osobne podkładki aby uzyskać nowe rośliny, a matecznej przydarzył się wypadek, gdyż spadła pod moją nieobecność. Trochę się poturbowała i "sama" podzieliła. Wypuszcza teraz 4 nowe przyrosty, ale wygląda na to, że kolejne 4 zaczynają się wybijać. Liście posiadają brązowe plamki z powodu zbyt suchego powietrza u Pani Marty. Nowe przyrosty mają prawidłowe liście.
I zdjęcia (robione jakiś tydzień temu):
Wieczorem dorzucę aktualne zdjęcia.