Czy to wirus????
14.06.11 21:57
Niunion
Moi drodzy!
Potrzebuje waszej pomocy... Mam nadzieje ze ktos bedzie w stanie rozpoznac co zaatakowalo mojego pierwszego i zarazem ulubionego storczyka Phalanaeopsis. Mam tylko nadzieje ze to nie wirus i ze da sie go wyleczyc. Storczyk zostal zakupiony 4 lata temu i zawsze bardzo obficie kwitnie- regularnie i dlugo utrzymuje kwiaty. Stoi na oknie poludniowym, podlewam go woda deszczowa z dodatkiem nawozu w oresach kwitnienia. Od tak naprawde 2 lat ma bardzo niezdrowo wygladajace liscie. Niby nie przeszkadza mu to w kwitnieniu ale mimo wszystko musi biedak pozostawac w odosobnieniu bo boje sie zeby nie pozarazal innych osobnikow. Zalaczam zdjecia jak sytuacja wyglada teraz.
Storczyk obecnie nie kwitnie. Przesadzilam go do innej ziemi i wypuscil nowego liscia i chyba ped kwiatowy. Mimo ze nowy lisc wyglada na razie dosyc zdrowo to i tak od spodu widac ze chyba tez jest zarazony. DZieje sie tak zreszta za kazdym razem- nowe liscie sa ladne a jak tylko podrosna robia sie takie same jak wszystkie inne.
Bardzo mi go szkoda bo tak jak napisalam jest to moj pierwszy storczyk a poza tym bardzo lubie jego kwiaty. Dodam ze za kazdym razem jak kwitnie to kwiaty jego nie sa znieksztalcone, nic zupelnie po nich nie widac. Tak wygladal moj storczyk okolo 3 miesiace temu.
Jak widac choroba absolutnie nie powstrzymuje go przed kwitnieniem (jak na razie)wiec mam nadzieje ze da sie go wyleczyc..
Przejrzalam sporo zdjec i opisow chorob grzybiczch, bakteryjnych i wirusowych ale jakos nie moge go do zadnej przypisac. A moze po prostu sie nie znam. Bardzo prosze o pomoc i wskazowki.
Potrzebuje waszej pomocy... Mam nadzieje ze ktos bedzie w stanie rozpoznac co zaatakowalo mojego pierwszego i zarazem ulubionego storczyka Phalanaeopsis. Mam tylko nadzieje ze to nie wirus i ze da sie go wyleczyc. Storczyk zostal zakupiony 4 lata temu i zawsze bardzo obficie kwitnie- regularnie i dlugo utrzymuje kwiaty. Stoi na oknie poludniowym, podlewam go woda deszczowa z dodatkiem nawozu w oresach kwitnienia. Od tak naprawde 2 lat ma bardzo niezdrowo wygladajace liscie. Niby nie przeszkadza mu to w kwitnieniu ale mimo wszystko musi biedak pozostawac w odosobnieniu bo boje sie zeby nie pozarazal innych osobnikow. Zalaczam zdjecia jak sytuacja wyglada teraz.
Storczyk obecnie nie kwitnie. Przesadzilam go do innej ziemi i wypuscil nowego liscia i chyba ped kwiatowy. Mimo ze nowy lisc wyglada na razie dosyc zdrowo to i tak od spodu widac ze chyba tez jest zarazony. DZieje sie tak zreszta za kazdym razem- nowe liscie sa ladne a jak tylko podrosna robia sie takie same jak wszystkie inne.
Bardzo mi go szkoda bo tak jak napisalam jest to moj pierwszy storczyk a poza tym bardzo lubie jego kwiaty. Dodam ze za kazdym razem jak kwitnie to kwiaty jego nie sa znieksztalcone, nic zupelnie po nich nie widac. Tak wygladal moj storczyk okolo 3 miesiace temu.
Jak widac choroba absolutnie nie powstrzymuje go przed kwitnieniem (jak na razie)wiec mam nadzieje ze da sie go wyleczyc..
Przejrzalam sporo zdjec i opisow chorob grzybiczch, bakteryjnych i wirusowych ale jakos nie moge go do zadnej przypisac. A moze po prostu sie nie znam. Bardzo prosze o pomoc i wskazowki.