Witam,
jestem na forum od niedawna i w sumie od niedawna posiadam kilka storczyków (Phalaenopsis i Miltonia).
Jestem ciekawa czy są storczyki, które lubią bezpośrednie słońce. Niedługo się przeprowadzam i okno będzie wychodzić na południe. Szukam więc takich, które lubią słoneczko, czy są takie storczyki?

Większość storczyków lubi słoneczko i południowe okno nadaje się bardzo dobrze. Jedyne co to trzeba je cieniować w południe. Jeśli masz taką możliwoćć to wspaniale.
Bardzo dużo słońca potrzebują np. Vandy i Cattleye.

Bardzo mnie ucieszyłaś tą wiadomością, że Vandy lubią słońce , bo od dawna zamierzam ją zakupić. Teraz muszę ruszyć w poszukiwania

Strona południowa jest bardzo dobra, jednak w upały należy rośliny osłaniać. Ja stosuję osłonki na szyby samochodowe. Sprawdzają się doskonale

A czy słońce nie zaszkodzi pędom kwiatowym ? Kwiaty miltoni są takie delikate

Ja bym radziła ( z własnego doświadczenia) uważać z Miltonią i słońcem, chyba że zapewnisz jej wysoką wilgotność - co tak na marginesie jest bardzo wskazane.


Co do innych storczyków i słońca - na słonecznym parapecie mam Phalaenopsis i Cambrie, żeby nie poparzyć liści okno do połowy mam zaklejone folią okienną.

Dzięki za odpowiedzi
Odnośnie Miltonii to codziennie ją spryskuje, jak opuszczę parę dni to już marszczy liście

Dziś dokupiłam do swojej gromadki Dendrobium Nobile
Dendrobium, chyba tak samo jak Miltonia, może być na słońcu?

Każdy storczyk lubi słońce, ale żaden nie lubi być gotowany pamiętaj o tym, kiedy zaczną się długie, letnie dni. Miltonia lubi przede wszystkim mieć mokre korzonki - wystarczy na nie rano 1-2 razy psiknąć, a dwa razy w tygodniu solidnie przelać całą doniczkę. Muszą koniecznie troszkę przesychać, inaczej szybko zgniją.

Ja zauważyłam, że Dendrobium typu nobile potrzebuje nagłego "ataku" słońca żeby zakwitnąć, zobaczymy jak będzie u Ciebie

Dendrobia typu nobile potrzebują raczej sporych amplitud temperatury, ochłodzenia i przesuszenia przed zawiązaniem pąków.

Dendrobium nobile potrzebuje dokładnie takich warunków jak napisała Carmella. Jednym ze storczyków który w bardzo dobry sposób znosi i zarazem potrzebuje dużo słońca jest Tolumnia. W momencie dużego nasłonecznienia jej listki robią sie wręcz ciemno fioletowe.

Co do światłolubnych storczyków, to do listy dopisz Oncidia, które w obliczu niedoboru światła karleją. Ja swoich czterech nie cieniuję wcale, ale przy większych upałach można to robić, jeśli wentylacja pomieszczenia nie jest wystarczjąco dobra. Jeszcze a propos Dendrobium typu nobile-najważniejsze jest przechłodzenie i przesuszenie, poza tym hybrydy nie są tak wybredne i zakwitają nawet przy mniejszym natężeniu światła w okresie spoczynku (jednak gdyby to było wredne D. harveyanum lub D. aggregatum, o kwiatach można by tylko pomarzyć). Pozdrawiam

Moje storczyki (Phalaenopsis w tym jeden podobny do crowberry) najlepiej o dziwo czują się na oknach wschodnich. Spędzają na nich zimne miesiące, a kiedy już pozwalają na to temperatury, to w godz. 18-8 wystawiam je na południowy balkon.


Na południowym oknie poparzyłam liście 2 podopiecznym    (mój błąd, bo zabrakło cieniowania). Teraz zastanawiam się co z nimi zrobić, bo są zniszczone dość mocno i nie dodają urody roślinom, ale też nie zostały zrzucone. Czy powinnam je usunąć?

Ja bym nie usunęła.Storczyki same decydują o tym czy owy liść jest im potrzebny czy nie i wtedy je zrzucają tak samo jak pąki albo całe pędy kwiatowe.

OK, zostawiam je i niech się dzieje wola nieba .