Catleya wyżej podała link do bloga opisującego storczyki z agaru. Dotyczy to również sadzonek Vand. Ja swoje trzymam w szklarence ogrzewanej, chociaż wystarczy zwykły plastikowy pojemniczek - koniecznie przezroczysty, w którym powinna być odpowiednio wysoka wilgotność, dostęp światła, ale i wietrzenie, żeby ten maluch nie zaczął pleśnieć. I zapomniałam dodać, że moje malutkie Vandy są posadzone w sphagnum.
Jeżeli decydujesz się na kupno sadzonki Vandy, będziesz bardzo długo czekała (do 10 lat) na jej pierwsze kwiaty. Na allegro są sadzoneczki Phalaenopsis (botaniczne i hybrydy oznaczone) z agaru i takie trochę bardziej odchowane. Również trafiają się u dobrych sprzedawców Vandy kilkuletnie, gdzie możliwość "zamordowania" ich jest trochę mniejsza.