Storczyki Wiki - Orchids Wiki
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Forum Storczykowe Storczyki Wiki - Orchids Wiki. Uprawa, warunki, identyfikacja, porady i ciekawostki. Przekroczyliśmy liczbę 1500 fanów na Facebooku! Bądź wśród nich Smile






 

Display results as :
 


Rechercher Advanced Search

Zobacz posty od ostatniej wizyty

Zobacz swoje posty

Zobacz posty bez odpowiedzi

Uprawa wazonowa w keramzycie
by karunia11 11.01.15 8:52

keramzyt
by karunia11 11.01.15 8:36

keramzyt
by karunia11 11.01.15 8:31

New Member
by Robert Russell Ritchie 26.10.14 7:05

Ascocenda- odpadające liście
by AGA 17.09.14 23:43

Phalaenopsis - znaczenia na liściach
by bestiarka 30.08.14 3:34

Jak pomóc Cambrii? Proszę o opinie.
by AGA 17.08.14 2:49

Orchidarium Smoczycy
by piotr.r 29.07.14 3:32

Aerides houlletiana
by Jolusia 23.06.14 6:45

Vanda - szkodniki
by Nemezis 22.06.14 9:16


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down Wiadomość [Strona 1 z 1]

kalcian
kalcian
witam, na zdjeciu moj pierwszy storczyk, niestety nie wiedzialam co zrobic z pedami gdy uschly wiec obcielam je na samym dole w grudniu 2011, niedawno storczyk wypuscil nowe listki ale nie kwapi sie do wypuszczenia pedow... Sad jakies rady? jest w bardzo zlym stanie? wydaje mi sie ze dobrze sie nim opiekuje... co tydzien rano przez godzine mocze go w wodzie (odstanej i temp pokojowa), dostal do srodka paleczki nawozowe... i jest w polcieniu... co jeszcze zrobic zeby mu pomoc?

https://i.servimg.com/u/f41/17/51/44/48/dsc08011.jpg

klaudia

Bogusz_85
Bogusz_85
Witaj!
Wygląda na to że twój storczyk wypuścił basal keiki - nową roślinę. Stan starej nie jest zbyt dobry sądząc po liściach. Możliwe, że starsza roślina niedługo zupełnie padnie.
Ciężko powiedzieć w jakim stanie rzeczywiście jest storczyk, ponieważ w Twoim poście brakuje informacji o stanie korzeni, a to trzeba sprawdzić w pierwszej kolejności, gdy widzisz, że z rośliną jest coś nie tak. Polecam jak najszybszą kontrolę.
Co do pytania o kwitnienie, to stara roślina już raczej nie zakwitnie. Natomiast keiki trzeba mu dać czas na dorośnięcie. Przy dobrych warunkach uprawy prędzej czy później zakwitnie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
kalcian
kalcian
Dziękuje bardzo za odpowiedz. Sprawdzilam korzenie rzeczywiscie bylo troche raczej nie zgnitych ale takich wyszuszonych ze az sie kruszyly... wiec je ucielam ale reszta jest piekna zielona Smile

co do lisci to ostatnio storczyl byl na poludniowym oknie i chyba za bardzo slonce mu dogrzalo zauwazylam to i przenioslam go do polcienia takze mysle ze to powod zlego stanu lisci.

mam jednak nadzieje ze roslinka jeszcze pusci pedy i pieknie zakwitnie,

a co do keiki mam jakos specjalnie go traktowac? czy czekac az wypusci korzenie i go przesadzic?(bo takie informacje wyczytalam na necie)

jeszcze raz dziekuje za odpowiedz Smile

Bogusz_85
Bogusz_85
Tuntaj nie mam doświadczenia, ponieważ żaden Phalaenopsis nie wypuścił u mnie keiki. Na pewno powinnaś poczekać aż roślinka będzie miała własny silny system korzeniowy. Inaczej padnie. Widziałam również, że praktykuje się zostawianie w jednej doniczce obu roślin. Warto szukać informacji w innych wątkach Smile
Cymbidium
Cymbidium
Po obejrzeniu zdjęcia wnioskuję,że roślina nie ma stożka wzrostu- więc basal keiki z czasem zastąpi starą rozetę i będzie sobie żyło dalej. Wiec, nie ma się czym martwic.
kalcian
kalcian
dziękuję za odpowiedź, a co Pani ma na myśli pisząc stożek wzrostu? co to oznacza?
slipper
slipper 
 
Stożek wzrostu - szczytowa część pędu roślinnego lub korzenia rośliny zbudowana z tkanek twórczych (merystemy wierzchołkowe), których działalność umożliwia stały wzrost na długość pędów i korzeni.

Stożek wzrostu pędu wytwarza zawiązki liści i pąków bocznych.
Efka
Efka 
 
Oddzielanie (lub nie) basal keiki głównie zależy od stanu rośliny matecznej. Jeśli jest w formie, ma rozrośnięte korzenie, a wypuściła keiki, bo utraciła stożek wzrostu (np. przez ułamanie), to szkoda rozdzielać i czekać, aż keiki porządnie się ukorzeni, wreszcie zakwitnie. Szybciej można doczekać się kwiatów wykorzystując korzenie i liście rośliny matecznej.
Jednak gdy keiki powstało wskutek np. problemów z korzeniami, podgniwania trzonu storczyka - lepiej we właściwym momencie je oddzielić, im większe, tym szybciej się usamodzielni. Wtedy trzeba utrzymać roślinę mateczną przy życiu do tej chwili.
Dobrze, żeby miało ze dwa spore liście i chociaż małe korzonki.
W tym przypadku dałabym storczykowi świeże, dość grube podłoże i oddzieliła keiki dopiero, gdy jego własne korzenie (min.2-3) będą miały po 10-15 cm, o ile nic złego nie będzie się działo z rośliną mateczną. [Luźne podłoże po to, żeby korzenie rosły prosto i łatwo było je 'odplątać' od starych korzeni bez uszkadzania.]
Po oddzieleniu takiego keiki, może się zdarzyć, że na starym storczyku powstanie kolejne Smile . Albo dwa Laughing .

W przypadku, gdy zarówno roślina mateczna, jak i keiki mają stożki wzrostu i dalej rosną - można zostawiać je razem, ale wydaje mi się, że wtedy one jakby konkurują ze sobą i zwykle jedna część dominuje - lepiej rosnie i kwitnie. Dlatego wolę rozdzielać.
kalcian
kalcian
Bardzo dziękuję za konkretną odpowiedź. Z moich obserwacji wynika, że storczyk wypuścił keiki przez problem z korzeniami... Bo ostatnio go oglądałam i rzeczywiście sporo z nich wycięłam bo nie były w zbyt dobrym stanie. Mimo tego korzenie keiki rosną jak na drożdzach Smile Dwa już są wyraźnie widoczne a trzeci powoli się przebija. I co ciekawe wydaje mi się ze spod drugiego uschniętego i wyciętego pędu wyrasta coś nowego (mam nadzieje, że kolejny keiki). I tak sobie myśle, że jeśli ten keiki będzie już miał duże korzonki to go przesadze Smile Bo nie chcę, żeby roślinki ze sobą "walczyły" Smile

P.S. Chociaż podobno stożek wzrostu jest w nie takim stanie jak powinien być więc nie jestem pewna na 100% co do moich obserwacji.. Sad
Efka
Efka 
 
Bardzo możliwe, że rośnie kolejne keiki Smile . Gdy pierwsze będzie miało wystarczające korzenie, można je oddzielić i drugie wyrośnie szybciej. Na wszelki wypadek (nie wiadomo, co jest przyczyną złego stanu części korzeni), można namoczyć storczyka dwa-trzy razy w odstępach 7-10 dni w roztworze Topsinu 1,5 ml/litr wody przez pół godziny. Można dodać Previcur - stężenie dla roślin ozdobnych wg ulotki (tzn. do 1 litra wody wlać odpowiednią ilość jednego i drugiego). Środki niszczą dwie najczęściej występujące grupy grzybów chorobotwórczych i dobrze je mieć 'na stanie'. Niektóre osoby dwa razy do roku (wiosna,jesień) używają ich zapobiegawczo, również dobrze jest potraktować nimi każdego nowego storczyka. Mają długi okres ważności, więc opłaca się kupić trochę większe (niż najmniejsze Very smile ), ale tańsze opakowania.
Stożkiem nie trzeba się przejmować (zdarza się, że Phalaenopsis go straci - złamanie, zalanie, choroba, szkodniki), ważne, że keiki szybko rośnie. Stożek to ta część, z której wyrasta najmłodszy listek i można niechcący zniszczyć go, np.pozostawiając tam wodę po podlaniu. Młode tkanki są podatne na gnicie i stożek zginie, kolejne liście nie wyrosną, ale roślina broni się, tworząc keiki.
Nieraz wydaje się, że storczyk zginie Crying or Very sad , a za parę tygodni są dwa lub trzy (do odchowania). To tak, żeby nie było nudno Rolling Eyes Very smile .


Efka
Efka 
 
Jeszcze coś /przepraszam, nie zwróciłam wcześniej na to uwagi/ - takie cienkie, skurczone, kruszące się korzenie, to może być efekt stosowania pałeczek nawozowych (ogólnie - nadmiaru nawozu i twardej wody). Do storczyków bezpieczniej używać nawozów w płynie i w bardzo małych stężeniach (zazwyczaj mniej, niż podaje producent nawozu). Proszę poczytać na ten temat (nawożenie storczyków, zasolenie korzeni). Pałeczka mogła zniszczyć korzenie, przy których leżała. Gdyby tak było, należałoby namoczyć storczyka na godzinę w destylowanej wodzie (deszczówce), żeby rozpuścić nadmiar soli. Niestety korzenie storczyków są szalenie wrażliwe na przenawożenie i nawet jednorazowe podlanie zbyt dużym stężeniem nawozu, może je uszkodzić lub zabić. Podobny efekt miałam po zastosowaniu pałeczki owadobójczej z nawozem - w jej pobliżu korzenie obumarły.
kalcian
kalcian
Bardzo dziękuję Pani za informacje. Bardzo przydatne. Rzeczywiście stosowałam pałeczki i może "przesadziłam" właśnie mocze storczyka w destylowanej wodzie.

Zobaczymy będę obserwować keiki. Ale kolejny problem który już dotyczy wszystkich moich storczyków to to, że mam za dużo słonca w mieszkaniu (wszystkie okna południowe 8 piętro) stały na parapecie ale zauważyłam, że listki w ciągu jednego dnia się zmieniły... trochę zżółkły i pomarszczyły... Odstawiłam je dalej od okna ale znowu boje się, że będą miały światła za mało... No i tak w kółko...
Efka
Efka 
 
Proszę 'ty', nie Pani Smile , odnosi się to do wszystkich miłych użytkowników forum Smile .

Co do problemu ze światłem, bardzo bym chciała taki mieć Very Happy . Można zawiesić żaluzje, albo jednolitą cienką firankę i za nią postawić storczyki. Łatwiej zmniejszyć ilość światła, niż zwiększyć, szczególnie zimą światło jest wielu storczykom bardzo potrzebne, by kwitły lub w ogóle zakwitły. Na południowym oknie są duże możliwości uprawy różnych storczyków, tylko trzeba wypróbować, jaki sposób cieniowania będzie pasował do warunków mieszkaniowych i trybu życia.
Żaluzje są o tyle wygodne, że można bez przestawiania roślin łatwo zmieniać ilość docierającego światła. Wychodząc na dłuższy czas z domu, ustawia się je w pozycji wypróbowanej wcześniej, jako bezpieczna i już. A np. po południu, gdy słońce już nie pali, można odsłonić je całkiem, większość storczyków bardzo lubi takie bezpośrednie, ale nie ostre poranne i wieczorne światło.
Można używać zasłonek samochodowych na przyssawki, ażurowych serwetek naklejonych na szybę itp.itd.
W czasie upałów lepiej, żeby nie stały w przestrzeni między oknem, a firanką, bo jest tam warstwa gorącego powietrza, tylko poza nią (bez niej), dobrze jest zapewnić ruch powietrza (uchylone okno), ale nie przeciąg.
Hybrydy Phalaenopsis lubią ciepło, ale zbyt wysokie temperatury (ponad 30st.) też im nie służą, zahamowują wzrost - w miarę możliwości trzeba im ulżyć i po prostu przeczekać. Pilnować też, żeby podłoże nie wysychało na wiór, bo wtedy odwodnią się błyskawicznie.
Jeśli upał utrzymuje się długo i widać, że storczyk przestał rosnąć, trzeba zmniejszyć lub wyeliminować nawożenie na ten czas.

Wystawione na słońce liście nie powinny być ciepłe. Jeśli są gorące, to już krok do poparzenia. Sprawdzając to, łatwo się nauczyć,ile dany storczyk wytrzyma.

Przy takich, jak u Pani, warunkach, trzeba uważać z nowo zakupionymi storczykami, bo przyniesione z zacienionego sklepu (wyjęte z paczki w razie zakupu przez internet), muszą się przyzwyczaić, żeby nie ulec poparzeniu.

kalcian
kalcian
A czy to, że w przeciągu jednego dnia kwiatki na jednym storczyku trochę zwiędły to może być przyczyna zbyt dużej ilości światła?

Rzeczywiście muszę trochę pokombinować z tymi żaluzjami lub firankami bo spale moje storczyki... Sad

A czy przyjąłby się taki pomysł żeby je przenosić z jednego miejsca na drugie czy raczej storczyki nie lubią czegoś takiego?

I jeszcze jedno pytanie czy kuchnia to odpowiednie miejsce na uprawę storczyków?
Bo słyszałam, że z powodu "oparów kuchennych" nie jest to dobry pomysł.

Jeszcze raz dziękuję Ci za konkretne i przydatne informacje Smile
Efka
Efka 
 
Od dużej ilości światła kwiatki raczej by nie zwiędły, ale od upału mogły. Mogła być też inna przyczyna, np.storczyk wymagał już podlania. W czasie kwitnienia Phalaenopsis potrzebuje więcej wody.

Można przenosić storczyki, ale to będzie kłopotliwe. Trzeba je tylko zawsze ustawiać w tym samym kierunku w stosunku do słońca, bo obracania nie lubią.

Co do kuchni - sama tam je trzymam. Jeśli jest dobra wentylacja, opary im nie zaszkodzą w jakimś zauważalnym stopniu, przynajmniej ja nic takiego nie zauważyłam, a kuchnię mam małą i gotuję często.
Po dłuższym czasie pewnie na liściach osiadłby kuchenny tłusty kurz, ale liście trzeba od czasu do czasu i tak umyć.
Moim zdaniem gorszym zagrożeniem w kuchni są zarodniki grzybów lub bakterie, które w większej ilości mogą tam fruwać, jeśli przechowuje się tam warzywa i owoce, a przy zwiększonej wilgotności mogą atakować storczyki. Na pewno trzeba je trzymać z daleka i zachować ostrożność (szybko usuwać psujące się, umyć ręce przed zabiegami na roślinach a po obieraniu ziemniaków Smile itp.). Jednak nie ma co się oszukiwać - zarodniki chorób są wszędzie, wystarczy uchylić okno, żeby je wpuścić i wszystko jedno, czy to jest kuchnia, czy pokój, a najwięcej przynosi się ich na storczykach ze sklepu.

Z drugiej strony trzymanie wielu doniczek z podłożem, w którym zawsze są jakieś grzybki, pleśnie - w kuchni - też nie jest zbyt higieniczne i też trzeba o tym pomyśleć, nie zostawiać jedzenia odkrytego itp.

Swoje dałam do kuchni, bo mają tam więcej światła, plusem jest też większa od czasu do czasu wilgotność.

Podsumowując - lepiej nie, ale można spróbować, jeśli nie ma lepszego wyjścia.
kalcian
kalcian
Bardzo dziękuję za odpowiedź, przepraszam, że tak późno... Smile

Wszystkie informacje są przydatne. Znalazłam już odpowiednie miejsce dla mojego storczyka i chyba mu tam dobrze bo dalej rośnie.

Pewnie będę miała pytania co do niego jak keiki będzie na tyle duży żeby go ewentualnie przesadzić Smile

Pozdrawiam i dziękuję

Sponsored content

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry Wiadomość [Strona 1 z 1]


Orchids Wiki 2009-2012 • Made in Poland • Site powered by Forumotion

Free forum | ©phpBB | Free forum support | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje