Moje dendrobia jeszcze stoją i przez najbliższy tydzień ma być około 4-7 stopni w nocy.
Jolu, na przyrostach u mnie żadne pąki się nie pojawiają. Myślisz, że muszą jeszcze mocno zmarznąć?

boziu ja myślę że trzeba je do maximum na dworze trzymać. Ja bym na Twoim miejscu poczekała aż będzie O stopni i może je gdzieś pod dach postawić żeby w razie czego nie ucierpiały.

U mnie pąki pojawiły się po kilku dniach jak już rośliny były w domu w chłodnym ale jasnym miejscu.

Ja Cymbidium trzymam na balkonie. Ciągle. Ale już koło zera skacze. Jeszcze ciutkę postoi. Albo zakwitnie albo zamarznie

Dendrobium nobile wypuściło mi keiki zamiast kwiatów - ale stało na balkonie, nie moja wina w tym. Teraz stoi w chłodnym ganku, w nocy ok. 7 st ma. Obok niego Oncidium, brassia i Miltonia.

boziu napisał:Moje dendrobia jeszcze stoją i przez najbliższy tydzień ma być około 4-7 stopni w nocy.
Jolu, na przyrostach u mnie żadne pąki się nie pojawiają. Myślisz, że muszą jeszcze mocno zmarznąć?

ja myślę,że Dendrobium nobile czy tupu nobile może już stanąć w domu. Moje chłodzone już kończą kwitnienie, a te które stały cały czas w jednej cieplejszej temperaturze wypuszczają pąki kwiatowe.-już widać,że będą to kwiaty.

Moje wróciły na dwór - do końca tygodnia nie zapowiadają mrozów, więc niech się trochę przewietrzą.. Nic im się nie stanie, że już jakiś czas stały w domu i spowrotem wyjdą? Czy rozreguluję je na maxa?

Moje też już wróciły do domu. Zimno wprawdzie nie jest, ale leje tak, że żaby z nieba lecą.

Witajcie,
moje Cymbidium nadal na balkonie.
Przed chwilą je pooglądałam, żadnych nowych przyrostów. Liście wyglądają dość zdrowo, ma też , moim zdaniem, wystarczająco ciasno w doniczce. Temperatura w nocy w ostatnim czasie spada do około 2-3 st.C i lada moment wróci do domu.
Poradźcie proszę w jakie miejsce i temp powinnam je wstawić w środku? Podlać, czy dać mu kilka dni na aklimatyzację? Czy brak aktywności oznacza, że kwiatów się raczej w tym sezonie nie doczekam?
Pozdrawiam