Ten nawóz stosuje już kilka lat do wszystkich storczyków. Rośliny nawożę również dolistnie. Dawki które stosuje dopasowuje do potrzeb storczyka. Wszystko dozuje na oko i jestem bardzo zadowolona z tego nawozu.

Należ jednak dodać że przy jego używaniu trzeba być ostrożnym bo można w bardzo szybki sposób roślinę spalić.

Akurat teraz mam właśnie Florovit, z tego co dojrzałam, a dość słabo się na tym znam, to ma skład akurat pod kwitnienie (proporcje NPK). Na prawie wszystkich moich storczykach są pędy kwiatowe i teraz chucham i dmucham, choć bez przesady.
Rozpuszczam 10-12 cm nawozu na 5 litrów wody (na opakowaniu jest napisane, by dawać 6 cm - 6 ml na 1 l)

Jeżeli jeszcze go nie używałaś to ostrożnie bo będziesz miała straty. Jak za dużo się da to rośliny będą natychmiast spalone. Więc może daj tylko troche tak aby woda miała lekki brązowawy kolor.

Jolusiu, ale mój florovit jest .... zielony iii to jednak jest Florovit do storczyków. Dałam ciutkę, wyszło 1,2 cm na litr, a wg producenta ma być 6 cm.

Prawdą jest, że Florovit do storczyków używa się w drugiej fazie rozwoju, czyli kiedy już czekamy na pędy kwiatowe.
Ma mniej azotu, a więcej potasu niż inne.
Daję 1,2 ml na 1 wody do każdego podlewania, ale po 4-5 podlewaniach z nawozem stosuję porządne płukanie wodą destylowaną.
W czasie kwitnienia i zaraz po używam Biopon.