Miltonia - ogólne zasady uprawy
19.11.09 23:18
Jolusia
1. Temperatura
2. Wilgotność
3. Nasłonecznienie
4. Podlewanie i nawożenie
5. Kwitnienie
6. Okres spoczynku
Dodatkowe informacje
- Rośnie zarówno w chłodnych jak i umiarkowanych temperaturach, latem 17 do 20 Stopni C, zimą 14 do 18 stopni C.
Miltonia lubi wakacje na balkonie od maja do października i powinna stać w cieniu.
2. Wilgotność
- Wymagana wilgoć waha się w granicach 60 do 80%.
3. Nasłonecznienie
- Miltonia lubi jasno, ale nie bezpośrednie słońce więc wschodnie i zachodnie okna są najlepsze do uprawy. Przy bezpośrednim słońcu liście zmieniają kolor na zielonożółty i czasami nawet zbliżający się do czerwieni.
4. Podlewanie i nawożenie
- Podlewanie Miltoni nie należy do łatwych zadań ponieważ błędy w jej opiece nie są tolerowane przez roślinę. Substrat nie może całkowicie wyschnąć, a zbyt mokre podłoże prowadzi do gnicia korzeni i ich natychmiastową utratą. W lecie należy dość obficie podlewać jednak zimą zdecydowanie mniej. Kolejne podlanie rośliny następuje w momencie kiedy doniczka jest zdecydowanie lżejsza. Przy podlewaniu należy dużą uwagę poświęcić młodym przyrostom ponieważ są bardzo wrażliwe na gnicie.
Korzenie Miltoni są wrażliwe na sole i dlatego należy ją nawozić raz w miesiącu trzykrotnie zmniejszoną dawką nawozu podaną przez producenta.
Po całkowitym wykształceniu się przyrostu należy roślinę mniej podlewać do momentu pokazania się pędu, gdzie czasami trwa to kilka tygodni.
5. Kwitnienie
- Kwitnie dużymi kwiatami, które utrzymują się do 5 tygodni a przy chłodnych temperaturach jeszcze dłużej. Kwiaty często pachną.
6. Okres spoczynku
- Przechodzi długi okres spoczynku, w którym niezbędna jest redukcja podlewania i temperatury.
Dodatkowe informacje
- Często spotykanym zjawiskiem u Miltoni są jej harmonijkowe liście, które świadczą o niestabilnych warunkach uprawy. Jedynym rozwiązaniem jest optymalizacja warunków hodowli, zwłaszcza w kierunku temperatury, wilgotności i wody.
- Najczęstszym substratem do uprawy jest mieszanka średniej kory i gąbki. Z moich doświadczeń wynika, że uprawa w samym sphagnum jest dla mnie najlepsza.