Witam pierwszy raz na forum Mam pytanie : na wyprzedaży w kwiaciarni kupiłam Cambrię , nie wiem jakie ma kwiaty ale zmartwiło mnie ,że kilka dni po przyniesieniu do domy zaczęły żółknąć później brązowieć i odpadać liście ale tylko przy jednej pseudobulwie a ona sama ma jakąś żółtawo brązową plamę .Pozostałe są zdrowe a ponadto ma kilka małych nowych przyrostów.Może ktoś podpowie co to może być i jak temu zaradzić (korzenie są chyba zdrowe takie biało beżowe )

Wszystkie problemy rozważamy na podstawie zdjęć, bez nich nie jesteśmy w stanie nic konkretnego powiedzieć, a wróżek i czarodziejów tutaj niestety jak na razie nie ma:)

Także poczekamy na zdjęcia twojego storczyka by móc się ustosunkować do problemu.

Jeśli jest to stara pseudobulwa bym sie nie martwiła, gdyż stare pseudobulwy po jakimś czasie zamierają.

Zdjęcia robione telefonem więc wątpliwej jakości Ale mam nadzieje że czegoś tam okiem znawców się dopatrzycie

Jest to na pewno choroba gdyż liść nie brązowieje od czubka lecz od środka. Na zdjęciu nie widać dokładnie, ale czy pseudobulwa również brązowieje? Oraz czy jeśli brązowieje jest to twarde czy też miękkie miejsce na pseudobulwie?

Czekamy na wiecej informacji, gdyż sama jestem ciekawa co to za choroba... pierwszy raz widzę coś takiego. Prawdopodobnie będzie trzeba zastosować środki chemiczne..

Na fragmencie pseudobulwy jest lekkie zażółcenie takie troszkę szkliste(właściwie ma to kolor brudnożółty zbliżający się do brązowego) ten fragment obejmuje dolną część i nawet nie dochodzi do liścia,gdyby to było miękkie to mogłabym przypuszczać że gnije ale to znacząco nie różni się w dotyku od reszty bulwy i od jakiegoś tygodnia się nie powiększa .Pilnie obserwuje resztę roślinki ale jak dotąd nic złego się nie dzieje. Zapomniałam dodać ,że jakieś 10 minut była na mrozie (w drodze z samochodu do domu ) może to jej zaszkodziło

dodaję zdjęcie tego fragmentu pseudobulwy .Czy na tej podstawie można coś zdiagnozować

W powyższej sytuacji dłużej bym się nie zastanawiał tylko wyciął całą pseudobulwę o ile się to powiększa oczywiście.

Sterylny nożyk i wyciąć całą pseudobulwę, aż do zdrowej tkanki.
Następnie zasypać cynamonem i osuszyć to miejsce by się zabliźniło.

Dzięki za radę - z bólem serca ale chyba tak będę musiała zrobić póki jeszcze pozostałe są zdrowe .