Witajcie
Przesyłam Wam od razu link do stronki ze zdjęciami moich storczyków. Dostałam je w prezencie od mamy w połowie lipca tego roku. Nigdy specjalnie się kwiatami żadnego rodzaju nie interesowałam. Ale stwierdziłam, że storczyki są sporym wyzwaniem i chciałabym się go podjąć

Oto link do strony:
http://pokazywarka.pl/gj31gj/

Od razu widać uschnięte pędy kwiatów. Są suche do "samego dołu". W wielu miejscach wyczytałam, że powinno się je obcinać w takim wypadku, ale chciałabym się u fachowców upewnić

Co powinnam z nimi zrobić, aby tchnąć w nie nowe życie? Aby wyrosły nowe pędy? Może rzuca Wam się coś od razu w oczy, gdy patrzycie na te zdjęcia?

Podlewam je chwilowo raz na dwa tygodnie. Widzę też, że jeden liść już żółknie, ale podejrzewam, że to "ze starości" - kwiat był już z tym liściem kupiony, że tak powiem

Będę wdzięczna za każdą wskazówkę i najdrobniejszą pomoc

Witaj.
Z tego co widać na zdjęciach wszystkie pędy kwiatowe są kompletnie uschnięte, dlatego też proponuję obciąć je jak najniżej. Nic z nich już nie będzie. Nie wiem jak inni ale ja swoje zakupione miniaturki przesadziłam do nowego "domku". Po pierwsze pozbyłam się tych pseudo (workowatych) doniczek. Wsadziłam je wszystkie do szklanej misy, w mieszankę kory ze szpangum. Nie wiem czy zrobiłam źle czy dobrze, w każdym razie rosną tak od półtora roku i wygląda na to, że jest im tam całkiem dobrze. Stoją na stoliku z półtora metra od okna, od strony południowej. Zraszam podłoże deszczówką po całkowitym przeschnięciu. Co jakiś czas dodaję do wody nawozu z Zielonego Domu. 3 z 4 kwitły pięknie, 4 jakoś się nie kwapił. Może dlatego, że był najmniejszy z nich od samego początku...

Tyle z mojej strony. Jednakże zaznaczam, że nie jestem specjalistką. Może poczekaj na wypowiedź kogoś mądrzejszego i bardziej doświadczonego.

pozdrawiam

te uschnięte pędy mozna od razu obciąć jak najniżej się da. Kwiatki wyglądają na zdrowe. Teraz podstawą jest aby obserwować korzenie i nie dopuścić do ich przelania. Dobrze jest jak storczyki rosną w przezroczystych doniczkach i ich korzonki mają dostęp do światła.
Pierwsze co robię po zakupie nowych kwiatków to przesadzenie do nowego podłoża i dokładne obejrzenie stanu korzeni - pozbycie się uschniętych czy przegniłych części i sprawdzenie czy nie ma szkodników. Na forum jest masa informacji na temat opieki nad storczykami. Miłej lektury :-)
Życzę powodzenia i zadowolenia z hodowli.