Witajcie. Wszystko wskazuje na to, że zarżnęłam pierwszego w życiu storczyka.

Moim zdaniem nie ma żadnego zdrowego korzenia. I dwa zdrowe liście (reszta pożółkła i odpadła). Chyba za bardzo go przesuszyłam. A potem chciałam nadrobić.

Czy da się zreanimować ten egzemplarz?

Ignis napisał:Witajcie. Wszystko wskazuje na to, że zarżnęłam pierwszego w życiu storczyka.

Moim zdaniem nie ma żadnego zdrowego korzenia. I dwa zdrowe liście (reszta pożółkła i odpadła). Chyba za bardzo go przesuszyłam. A potem chciałam nadrobić.

Czy da się zreanimować ten egzemplarz?

Pierw prosiłbym o zdjęcie a później będziemy działać

Nie ma korzeni. Jak je wytworzyć. To moje pytanie?

Trudno nam udzielać porad bez zdjęcia. Są różne sposoby reanimacji ale nawet nie wiemy o jakiego storczyka chodzi

A racja. Phalaenopsis. Jakie są sposoby odbudowania korzeni. Liście ma zdrowe. Korzenie usunęłam. Nie będę go znów wyciągać z podłoża, żeby zrobić zdjęcie.

Akurat jak nie ma korzeni to nic mu się nie stanie Jeśli chodzi o Phalaenopsis to najpopularniejszą metodą reanimacji jest keramzyt. Umieszczamy storczyka najlepiej w przeźroczystej doniczce, zasypujemy keramzytem, tak przygotowanego storczyka umieszczamy na podstawce którą napełniamy do pełna wodą i po odparowaniu uzupełniamy podstawkę i czekamy kilka tygodni aż się pojawią korzonki.

Inne metody reanimacji nawet tak ciężkich przypadków.
Reanimacja w sphagnum
http://www.orchidswiki.com/t372-reanimacja-storczykow-w-sphagnum

Reanimacja w kamykach
http://www.orchidswiki.com/t200-reanimacja-Phalaenopsis-w-zwirku-kamykach
Inne sposoby
http://www.orchidswiki.com/t327-reanimacja-Phalaenopsis-w-podlozu

Zapraszam do lektury.

Właśnie jest w keramzycie zmieszanym z podłożem do storczyków. Lepszy będzie sam keramzyt?
On już stracił większość liści, dlatego się martwię. Ma tylko dwa zdrowe.

A jak dawno go umieściłaś w keramzycie zmieszanym z podłożem dla storczyków? Jeśli niedawno to na efekty trzeba będzie poczekać - najkrócej ok 2-3 tygodni ale może być i dłużej.

Przesadziłam ze 5-6 dni temu wszystkie storczyki w domu do dobrej ziemi z dużą ilością keramzytu. Ten mnie martwi, bo stracił 3 liście i zostały mu dwa. To on skłonił mnie do wymiany ziemi. Grzybów nie ma. Raczej go piekielnie przesuszyłam przez przypadek i korzenie zaschły. Nie ma żadnego żywego korzonka. Teraz dałam doniczkę do miseczki z wodą do 1/3 wysokości. Wystarczy, czy ma być wyższe zwierciadło wody? Bo rozumiem, że woda ma parować a nie dochodzić bezpośrednio do korzeni (które obcięłam ma 2-3) centymetry.

Doniczka nie powinna stać w wodzie tylko na jakiejś podstawce. Chodzi o zapewnienie wilgotności wokół rośliny. Podłoże zaś powinno mieć taką wilgotność jak po otworzeniu nowego opakowania i przez około 2 tygodnie nie powinno się storczyka podlewać. Można ewentualnie delikatnie zrosić powierzchnię raz na kilka dni ale żadne przelewanie czy kąpiel nie ma prawa bytu.

Witam serdecznie

Miałam identyczny problem z moim Paphiopedilum (dostałam zamęczone od kuzynki). Zdecydowanie polecam sphagnum, sprawdziło się w 100%. Proszę również pamiętać o zanurzeniu dołu roślinki w roztworze korzonka oraz o umieszczeniu na doniczce przezroczystej osłonki w postaci plastykowego woreczka i zdejmowaniu go raz dziennie , przynajmniej na 5 minut. Życzę powodzenia