Storczyki nie zablokują budowy
30.10.10 5:56
Orchids Wiki
Chronione storczyki nie zablokują budowy lotniska w Gdyni. Inwestor nie czekając na protesty ekologów sam zgłosił się do odpowiednich instytucji i postanowił ratować wyjątkowe rośliny. Akcję przenoszenia Epipactis helleborine, czyli kruszczyka szerokolistnego, z byłych wojskowych terenów do leśnego ogrodu botanicznego przeprowadziła grupa biologów z Uniwersytetu Gdańskiego.
- Strzeżone przez wojskowych nie chcą się ruszyć - żartuje męcząc się ze szpadelkiem jedna z biorących udział w akcji dziewcząt. - Trzeba kopać głębiej, żeby nie naruszyć kłącza i bulwki podziemnej. Ten okaz ma około 80 centymetrów wysokości i prawie 30 kwiatów - pokazuje niepozorną roślinkę. - To jeden z największych.
- Wszystkie storczyki są chronione, musimy je ewakuować - uśmiecha się dr Katarzyna Żółkoś z Katedry Taksonomii Roślin i Ochrony Przyrody Uniwersytetu Gdańskiego.
- Szacowana populacja na tym terenie to około 800 egzemplarzy. Część z nich zostanie przesadzona w bezpieczne miejsce w pobliżu lotniska, część trafi do Leśnego Ogrodu Botanicznego w Marszewie - dodaje. - To ostoja dla gatunków rzadkich, chronionych i zagrożonych, gdzie właśnie w przypadku likwidacji naturalnych siedlisk będą mogły znaleźć swój dom - wyjaśnia.
- Będzie tu droga dojazdowa, nieopodal stanie terminal - pokazuje ręką Janusz Stateczny, szef Portu Lotniczego Kosakowo. I wyjaśnia: - Musimy teren przygotować i to w takim okresie, by było możliwe przesadzenie tych roślin.
- To wyjątkowa zapobiegliwość i świadomość ekologiczna - chwali Katarzyna Żółkoś. - Mam do czynienia z takimi zadaniami od dłuższego czasu i pierwszy raz zdarzyło się, że inwestor zgłosił się na tyle wcześnie, by można było wszystko zinwentaryzować i przygotować. Najczęściej ktoś odzywa się na przykład w lutym z pytaniem, czy na terenie jego inwestycji nie ma czegoś chronionego - rozkłada ręce. - Wtedy jest już za późno.
- To przykład, że w walce natury z cywilizacją można uniknąć konfrontacji. Biolog zawsze się kojarzy z ekoterrorystą, chcemy ten stereotyp przełamać. Chcemy pokazać, ze można pogodzić interes inwestora i ochronę przyrody - przekonuje dr Żółkoś.
Akcję przenoszenia kruszczyka szerokolistnego z byłych wojskowych terenów do leśnego ogrodu botanicznego przeprowadziła grupa biologów z Uniwersytetu Gdańskiego
Fot. Paweł Radzewicz / TOK FM
Źródło: Tokfm.pl
Króciutka relacja z akcji przesadzania.
Artykuły z innego źródła => tutaj i tutaj
- Strzeżone przez wojskowych nie chcą się ruszyć - żartuje męcząc się ze szpadelkiem jedna z biorących udział w akcji dziewcząt. - Trzeba kopać głębiej, żeby nie naruszyć kłącza i bulwki podziemnej. Ten okaz ma około 80 centymetrów wysokości i prawie 30 kwiatów - pokazuje niepozorną roślinkę. - To jeden z największych.
- Wszystkie storczyki są chronione, musimy je ewakuować - uśmiecha się dr Katarzyna Żółkoś z Katedry Taksonomii Roślin i Ochrony Przyrody Uniwersytetu Gdańskiego.
- Szacowana populacja na tym terenie to około 800 egzemplarzy. Część z nich zostanie przesadzona w bezpieczne miejsce w pobliżu lotniska, część trafi do Leśnego Ogrodu Botanicznego w Marszewie - dodaje. - To ostoja dla gatunków rzadkich, chronionych i zagrożonych, gdzie właśnie w przypadku likwidacji naturalnych siedlisk będą mogły znaleźć swój dom - wyjaśnia.
- Będzie tu droga dojazdowa, nieopodal stanie terminal - pokazuje ręką Janusz Stateczny, szef Portu Lotniczego Kosakowo. I wyjaśnia: - Musimy teren przygotować i to w takim okresie, by było możliwe przesadzenie tych roślin.
- To wyjątkowa zapobiegliwość i świadomość ekologiczna - chwali Katarzyna Żółkoś. - Mam do czynienia z takimi zadaniami od dłuższego czasu i pierwszy raz zdarzyło się, że inwestor zgłosił się na tyle wcześnie, by można było wszystko zinwentaryzować i przygotować. Najczęściej ktoś odzywa się na przykład w lutym z pytaniem, czy na terenie jego inwestycji nie ma czegoś chronionego - rozkłada ręce. - Wtedy jest już za późno.
- To przykład, że w walce natury z cywilizacją można uniknąć konfrontacji. Biolog zawsze się kojarzy z ekoterrorystą, chcemy ten stereotyp przełamać. Chcemy pokazać, ze można pogodzić interes inwestora i ochronę przyrody - przekonuje dr Żółkoś.
Akcję przenoszenia kruszczyka szerokolistnego z byłych wojskowych terenów do leśnego ogrodu botanicznego przeprowadziła grupa biologów z Uniwersytetu Gdańskiego
Fot. Paweł Radzewicz / TOK FM
Źródło: Tokfm.pl
Króciutka relacja z akcji przesadzania.
Artykuły z innego źródła => tutaj i tutaj