Wydaje mi się, że tę dolną sczerniałą część 'trzonu' należy obciąć, prawie do miejsca, z którego wyrastają zdrowe korzenie. Ta część, prawdopodobnie już martwa, w zwiększonej wilgotności może być źródłem groźnych bakterii lub grzybów. Cięcie zasypać węglem drzewnym lub cynamonem. Jeśli ten storczyk ma bardzo mało korzeni (tak wygląda na zdjęciu), to moczenie ich co dwa tygodnie, to moim zdaniem zbyt rzadko, można to robić dużo częściej, po ich przeschnięciu, np. dwa razy na tydzień. Nawozić oczywiście trzeba z umiarem. Mało rozbudowane korzonki nie 'pomieszczą' wystarczającej ilości wody,a przez liście ona w cieple ciągle odparowuje. Sama parująca woda tylko pobudza wzrost korzeni, ale nie wystarczy mu do 'picia'.