No, mam problem. Za jakiś czas wyjeżdżam na 3 tygodnie i już dziś się zastanawiam, co zrobić z roślinkami? 3 tygodnie bez podlewania, to wydaje mi się ciut za długo, zwłaszcza,że normalnie kąpię mniej więcej co 10 dni. Może ktoś ma jakiś patent na przygotowanie storczyków na tak długą "samotność"?

Nic im nie będzie, jak raz się trochę bardziej przesuszą Wydaje mi się, że możesz jechać i nie martwić się spokojnie o nic

Zawsze mozesz poprosic jakas znajoma, kolezanke czy tez sasiasdke aby ci je podlaly i je dokladnie poinstuowac co i jak:)

Możesz na podstawkach wysypać keramzyt i zalać wodą. Parująca woda zabezpieczy przed nadmiernym wysuszeniem. Możesz też ustawić wazony z wodą na parapecie. Ale idą upały. Ja bym na 3 tygodnie tak spokojnie ich nie zostawiła.

boziu napisał:Nic im nie będzie jak raz się trochę bardziej przesuszą Wydaje mi się, że możesz jechac i nie martwic się spokojnie o nic

Lepsze przesuszenie niż zalanie Nic im nie będzie!

Ignis napisał:Możesz na podstawkach wysypać keramzyt i zalać wodą. Parująca woda zabezpieczy przed nadmiernym wysuszeniem. Możesz też ustawić wazony z wodą na parapecie. Ale idą upały. Ja bym na 3 tygodnie tak spokojnie ich nie zostawiła.

Hehe!! No to Ci się udało.Moja droga ja mieszkam na zachodzie Norwegii,tutaj nie wiedzą co to upał

Z wilgotnością też raczej nie mam problemu, bo mieszkam nad morzem. Ale faktycznie, może dorzucę jeszcze jakieś dodatkowe źródło wilgoci i heja na wakacje. Obym miała do czego wracać.

Też myślę, że im nic nie będzie. Ja zostawiałam na 2 tygodnie pociechy same w domu ;-) jedynie co, to faktycznie keramzyt zalany wodą, żeby parował.