Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Forum Storczykowe Storczyki Wiki - Orchids Wiki. Uprawa, warunki, identyfikacja, porady i ciekawostki. Przekroczyliśmy liczbę 1500 fanów na Facebooku! Bądź wśród nich
Witam, proszę o pomoc w identyfikacji robali przedstawionych na zdjęciach, zdjęcia najlepsze jakie udało mi się zrobić, ten mały szybko uciekał Czy są szkodliwe, jak z nimi walczyć by nie przelazły na inne storczyki, na razie wywaliłam stare podłoże i odizolowałam od pozostałych storczyków
Pierwszy to krocionóg, a drugi to prawdopodobnie larwa ziemiórki. Oba mogą być szkodliwe dla roślin. Z krocionogami to nie walczyłem, ale wydaje się, że wystarczy je wybrać z podłoża, a na ziemiórki stosowałem DECIS - fakt śmierdzi okropnie - ale pomogło.
Dzięki, mam nadzieję, że to szybko zwalczę, ale to 2 to raczej nie ziemiórki- fakt zdjęcie jest słabe, ale to ma nogi i jest mniejsze od główki od szpilki. Ja myślałam, że to pierwsze to larwy ziemiórki, ale jak wysypałam z doniczki, to okazało się, że ma nogi a tamte chyba nie mają, i nie ma czarnej główki, jak znalazłam na zdjęciach w necie. Jest problem z identyfikacją, chyba łatwiej było by to 1 wybrać z ziemi, bo te 2 są za małe i za szybkie, albo ja mam słaby refleks
Ten pierwszy ma niecały 1cm długosci, jeśli taka informacja w czymś pomoże. A te krocionogi widziałam teraz w necie i nie chciała bym tego w domu, u teściów we Francji te potwory żyją i podobno nie jest przyjemnie jak ugryzą, ale nie próbowałam.
Na krocionogi polecam kawałki ziemniaka lub wlanie do doniczki płynu do mycia naczyń i płukanie płukanie póki woda nie będzie się pienić. lub zastosować chemie ??
Ja bym powiedziała, że na 2 zdjęciu jest skoczogonek. Skoczogonki nie lubią przesuszenia podłoża. Można je też wypchnąć nad powierzchnię podłoża odpowiednio dużą ilością wody.
Dzięki, ale widzę, że opinie są podzielone, zaraz im powkładam kawałki ziemniaków, a następnie przesuszę podłoże, a że jest nowe to będzie łatwo, w starym podłożu były aż takie zielone glony na doniczce jak go dostałam, no cóz darowanemu koniowi.. tym bardziej, że to od mamy na urodzinki. A przy następnym podlewaniu zafunduję mu kąpiel z piekła rodem, niech to, co tam jeszcze żyło spłynie do kanalizacji